• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

skid

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

dżuma?

Dziwne nastały czasy. Pogoda nie rozpieszcza, a raczej dręczy i męczy - albo duszący upał, albo ulewa przez pół dnia. A mojej burzy wciąż nie ma. W ogóle co to za lato bez porządnej burzy, jakieś nijakie? Nic mi się nie chce, chodzę jakiś zdegustowany i śpiący, kręci mi się w głowie, czuję się zadżumiony (uwielbiam to słowo). Mam nadzieję, że to tylko przejściowy kryzys, bo nie mam zamiaru chorować. Rodzina ponownie przyjechała, tym razem w innym składzie. I na szczęście nikt już się na nikogo nie wkurzył. Jakoś moja wena twórcza mnie opuszcza i nie wiem co mam pisać. Może tylko tyle, że piwko Gingers jest świetne, lepsze od Reddsa, który na samą myśl wywołuje u mnie mdłości. Dlatego też dzisiaj znów było mi dane skosztować tego boskiego napoju (pozdrówka dla Evila).
28 lipca 2003   Komentarze (2)
InnaM
28 lipca 2003 o 23:15
A ja przychylę się do Twego gustu: też uwielbiam Gingers [choć i Reddsem nie pogardze, a nawet odważnie stwierdzę, że jest równie smaczne:)] Ja też czekam na burzę, ale chce taką piękną, z cudownymi piorunami. I nie choruj ja Cię proszę, bo się zamartwiać będę:) Niech Ci kryzys szybciutko mija!!
marilynka
28 lipca 2003 o 23:00
Niop pogoda jest straszna.. ciagle sie oczy zamykaja i chce sie spac.. ;// a jezeli chodzi o piwko to wole WARKE STRONG :PP pozdrowka :**

Dodaj komentarz

Skid | Blogi