it's quite touching
Pierwszy dzień w szkole objawił się bólem głowy. Za dużo tych wszystkich emocji. Kartkówki oczywiście nie było. Dałem zwolnionko z wf-u. Dostałem zaproszenie na osiemnastkę. Nowy przedmiot "wiedza o kulturze" zapowiada się terroryzująco. I to przez cudowną absolwentkę o przemiłym nazwisku "K-A-C". Stwierdziłem, że kobiety, które się mszczą są ohydne :/
Dodaj komentarz