• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

skid

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

nerwy bez przerwy

Wnerwiłem się dzisiaj. Najpierw na dziadka, potem na komputer. Zacząłem walić pięścią w klawiaturę, że aż nóżka z tyłu pękła. Głupio mi się zrobiło. Musiałem wypić kawę, żeby zapanować nad sobą. To wszystko mnie zaczęło przerastać. Choroba, świadomość że nie chodzę do szkoły i mam zaległości, teraz jeszcze próbna matura. Po prostu się denerwuję.

Lekarz powiedział, że mam strupek na błonie bębenkowej, więc wszystko się pięknie zrasta. I szumy w uchu są mniejsze. Nie mogę się doczekać, kiedy to się skończy.

W moim pokoju zalągł się taki syf, że mam już dość. Wszystko przez ten nagły atak spawacza z tym uchem. A przez święta zdążyło się tego nazbierać. Wszędzie jakiś kurz, pyłki, nitki, resztki, kocie kłaki... A dzisiaj zdałem sobie sprawę, że podoba mi się darcie papieru i robienie porządków z różnego rodzaju kartkami, notatkami, dokumentami i gazetami. Wyborne...

Porady z mojego komputerowego kalendarza są wręcz śmieszne i żałosne: "Przynajmniej raz w roku zrób coś nieoczekiwanego i skandalicznego, byle nie wiązało się to z pieniędzmi lub kobietami. I nie pozwól, żeby twój szef cię na tym przyłapał." Bez komentarza...
04 stycznia 2005   Komentarze (1)
InnaM
04 stycznia 2005 o 19:22
Buehehhe. Dobre, dobre:D Tylko dlaczego ma nie wiązać się z kobietami...?:D Tylko się już nie denerwuj, nie ma się co stresować. Ty zdolny chłopak jesteś, ze wszystkimi zaległościami sobie szybko poradzisz. Ściskam namiętnie!! ;)

Dodaj komentarz

Skid | Blogi