• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

skid

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

"never fading with the sunset when the rain...

Był u mnie Sz., ale wcześniej przeżyliśmy "małą" przygodę meteorologiczną. Nie mieliśmy dzisiaj lekcji, tylko jakiś przegląd teatralno-kabaretowy. No i gdy urwaliśmy się w połowie tej imprezy, zaczął padać siarczysty, hmm... bardzo siarczysty deszcz. Droga do przystanku była daleka i wiodła dodatkowo przez halę sportową, bo Sz. chciał kupić bilet na mecz. Tak więc miałem mokre całe włosy, okulary, kurtkę, spodnie i jeszcze przemoczone buty. Wyglądałem mniej więcej jak sierota, czułem się jak Neo w Matriksie 3, a w autobusie woda lała się ze mnie na podłogę. W takim stanie udaliśmy się... do hipermarketu! Musieliśmy dodatkowo zaliczyć foliowanie plecaków... (dosłownie miodzio dzionek ;]). Sz. chyba się u mnie trochę nudził, ale nie za bardzo wiedziałem, co mam z nim robić. Ważne że był.
07 kwietnia 2004   Komentarze (2)
noa
08 kwietnia 2004 o 13:53
heh,mnie za to spotkał przy powrocie z zakupów..dlatego wykorzystałam okazję(jak nigdy)i zaczęłam specjalnie chodzić po błotku i kałużach..w końcu wracałam do suchego i ciepłego domku :) (ja jednak nie jestem normalna) pozdro for you :]
moje
07 kwietnia 2004 o 22:00
:) a mnie deszczyk nie lubi, bo ciągle omija :( pozdrawiam :)

Dodaj komentarz

Skid | Blogi