• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

skid

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

out

Wyjeżdżam gdzieś nad morze, chyba do Ustki. Jadę z chorym umysłowo dziadkiem, co mnie po prostu wkurza. Zapowiada się świetny urlop, tylko nie na moje nerwy...

Uzależniłem się od porannej kawy z mlekiem. Dziwne, ale realne :)

W ogóle ostatnio jakiś sentymentalny się zrobiłem. Odbiło mi na punkcie wojny. Co tydzień czekam z niecierpliwością na "Kompanię braci", ten serial mnie po prostu wzrusza! No i marzę o tym, żeby powtórzyli "Szeregowca Ryana", bo kurde nie mogę przeżyć, że nie widziałem pierwszej godziny tego filmu. Codziennie oglądam zwiastuny, ale to nie pomaga. Przeczytałem "Działa Nawarony", książka średnia, wolałbym już to "Na Zachodzie bez zmian", ale już jej nie dostanę.
17 sierpnia 2004   Komentarze (2)
dakota
18 sierpnia 2004 o 18:10
mysle ze skoro jedziesz nad morze to nie bedzie tak zle. Zawsze bedziesz mial gdzie sie odstresowac, nie to co w miescie;) Wielkie zbiorniki to naprawde kapitalna rzecz. U mnie kawa plynie w zylach zamiast krwi;)
InnaM
17 sierpnia 2004 o 10:26
Jejku... no to kolejna osoba, która oszalała na punkcie \"Kompanii braci\" - zawsze kiedy leci, mogę zapomniec, że mam kumpli:D Coraz więcej ludzi pasjonuje się tematyką wojenną, ciekawe... ha HA! Mi niewiele brakuje do uzależnienia od kawy z mlekiem:) A piję tylko z mlekiem [no i cukrem oczywiscie] i śmiem twierdzić, że to napój bogów:D Życzę Ci wspaniałego wyjazdu, mimo wszystko. Może nie będzie tak źle. Trzymaj się cieplutko, baw się dobrze i wracaj do nas cały i zdrowy, Mariuszku:*

Dodaj komentarz

Skid | Blogi