• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

skid

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

to the moon and back

Zapomniałem o dzisiejszym dniu. Jak byłem dzieckiem, to zawsze podniecało mnie to wydarzenie, lądowanie na Księżycu. Właściwie to nadal mnie podnieca, tak jak cały kosmos. Takie to piękne...

Niedobre ze mnie dziecko. Jadę na pogrzeb do Jeleniej Góry i nie ukrywam, że się cieszę (sic!). Jestem okropny, pogrzeb to tylko pretekst. W końcu wyrwę się z tego miasta, posłucham radia, ucieknę od obojętności tego miejsca. Nie lubię takich zjazdów rodzinnych, a zmarłej cioci nie pamiętam. Ale może mi wybaczy, może na cmentarzu nabiorę pokory...
20 lipca 2004   Komentarze (1)
InnaM
21 lipca 2004 o 10:18
Kiedyś z klasą byliśmy w Toruniu, w planetarium [czy coś takiego] na wycieczce klasowej. Na wielkim, półokrągłym ekranie oglądaliśmy film o kosmosie. Podczas, gdy cała moja klasa usypiała z nudów i... jakby nie patrzeć, upojenia alkoholowego - ja z zapartym tchem ogladałam film i było to jedno z najwspanialszych wrażen, jakich w moim krótkim życiu doświadczyłam. Fajnie było:) Co do pogrzebu... nie tylko Ty masz czasem takie nastawienie, naprawdę. I nie tylko Ty masz z tego powodu jakieś tam wyrzuty sumienia. Trzymaj się, młody:*

Dodaj komentarz

Skid | Blogi