zakochany - przeproszony - zdziwiony
Mgliste dni opanowały moje miasto, a ja... ja się chyba zakochałem... Tak jakoś radośniej mi się robi na sercu, gdy Ją widzę w szkole... A kiedy razem rozmawiamy, mam ochotę uśmiechnąć się tak szeroko jak nigdy dotąd... Ale patrząc na to trzeźwym okiem, nie daję samemu sobie wielkich nadziei. Moja wrodzona nieśmiałość jak zwykle nie pozwoli mi powiedzieć jej wprost, że chciałbym... no właśnie co? Chyba pobyć razem, poszlajać się trochę w wolnych chwilach i zyskać prawdziwego zwierzyciela. Poza tym ja już tak mam, że moje zauroczenie jakąś osobą po kilku, kilkunastu dniach nagle pryska i wszystko wraca do normy. No nic, poczekamy, zobaczymy... :P
A tak wogle, to Łosiu wytężył ten swój mały móżdżek, pomyślał trochę, zinterpretował moją ignorancję i często wypowiadane słowo "spierdalaj", i w końcu wykrztusił z siebie "Sorry". Nie cierpię takich przeprosin (po angielsku), ale co tam, lepsze takie niż żadne.
W szkole wybuchła afera, a właściwie to propaganda... narkotykowa!!! Chyba we wszystkich szkołach pojawia się ten problem, ale to właśnie moją obsmarowały najważniejsze lokalne gazety. Na pierwszej stronie Wyborczej wydrukowano przepiękny artykuł pod jakże błyskotliwym tytułem "Szkolna szajka". Podobno policja wkroczyła do szkoły z wilczurami i zatrzymano kilku nastolatków. A my, biedni uczniowie jak zwykle o wszystkim dowiedzieliśmy się dopiero z prasy :/
A tak wogle, to Łosiu wytężył ten swój mały móżdżek, pomyślał trochę, zinterpretował moją ignorancję i często wypowiadane słowo "spierdalaj", i w końcu wykrztusił z siebie "Sorry". Nie cierpię takich przeprosin (po angielsku), ale co tam, lepsze takie niż żadne.
W szkole wybuchła afera, a właściwie to propaganda... narkotykowa!!! Chyba we wszystkich szkołach pojawia się ten problem, ale to właśnie moją obsmarowały najważniejsze lokalne gazety. Na pierwszej stronie Wyborczej wydrukowano przepiękny artykuł pod jakże błyskotliwym tytułem "Szkolna szajka". Podobno policja wkroczyła do szkoły z wilczurami i zatrzymano kilku nastolatków. A my, biedni uczniowie jak zwykle o wszystkim dowiedzieliśmy się dopiero z prasy :/
Dodaj komentarz