Pewne sprawy osobisto-towarzysko-egzystencjalne poplątały się. E. spotyka się w weekendy z MG. Łosiek jest chory (jaki teraz spokój). Sz. nadal pozostaje dla mnie chodzącą zagadką. Nie wiem jak on to robi, ale nawet gdy ma kłopoty, potrafi bawić się swoim życiem (w przeciwieństwie do mnie). My chyba odbieramy na innych płaszczyznach. Ja potrzebuję zrozumienia, a on wypełnienia wolnego czasu... W każdym razie on to potrafi namieszać. Teraz to już sam nie wiem z kim mam robić tą 18-stkę. Czy ja mam wyrzuty sumienia? Jeśli tak to za co? Z pewnością mam doła, nie mam pieniędzy i jestem przez to uziemiony w weekend, nie wiem gdzie mam się podziać... Chyba z nudów zacznę sprzątać swój pokój. Milczenie - to podobno przyjaciel, który nigdy nie zdradza...
hmm...wlasnie sie ucze w 4 klasach co to znaczy milczenie Thomas Moore (autor Utopi) mowi ze milczenie to jest najwiekszy przjaciel bo to oznacza "tak" a nie "nie" BO np jak ty widzisz ze ktos sprzedaje narkotyki w szkole i nic nie mowisz, milczyc to znaczy ze mowisz okej a nie nie....ja to chujowo po polsku ci wytlumaczyclam :/...ja choc bym byla zamknieta w domu rok to bym nie sprzatala pokuju :D no ja niemam kasy bo rozwalilam na znaczki i na kartki do dzwonienie do polski :D.....no ja tez zaczynam myslec o tym ze chyba chuj z 18tka sama niewiem niemam ani kasy ani niechce mi sie tego robic ani niewiem....niewiem kogo zaproscic a kogo nie, moze bedzie jakies ognisko po prostu, pozdrawiam serdecznie papapa puszek :*
Dodaj komentarz