happy
Ucieszyłem się wczoraj niezmiernie, bo ogłoszono wyniki konkursu. Kiedyś tu wspominałem o tym, że piszę pewną recenzję. To była właśnie praca na konkurs. Myślałem, że dostanę najwyżej wyróżnienie, bo w e-mailu napisali mi, że wyróżnili moją recenzję. Czekałem trzy dni, aż strona z wynikami zostanie zaktualizowana. I w końcu okazało się, że zająłem I miejsce! Aż mi serduszko mocniej zabiło z wrażenia! Jestem teraz z siebie dumny. To była najlepsza recenzja jaką w życiu napisałem. Wiedziałem, że muzyka, która jest mi bardzo bliska, przyniesie mi kiedyś szczęście :P
A dzisiaj okazało się, że Filip na szczęście nie uszkodził sobie rdzenia, więc jest szansa, że będzie w pełni sprawny. Po południu byłem na spacerku z Pati i Madzią. Tak ogólnie to przeszliśmy baaaaardzo długi dystans, ale było bardzo miło (te sklepy z meblami to już szczegół). Potem one zawitały do mojego domu, bo musiały coś w necie sprawdzić. Tutaj to już była jazda, bo Magda ciągle się śmiała :D
A dzisiaj okazało się, że Filip na szczęście nie uszkodził sobie rdzenia, więc jest szansa, że będzie w pełni sprawny. Po południu byłem na spacerku z Pati i Madzią. Tak ogólnie to przeszliśmy baaaaardzo długi dystans, ale było bardzo miło (te sklepy z meblami to już szczegół). Potem one zawitały do mojego domu, bo musiały coś w necie sprawdzić. Tutaj to już była jazda, bo Magda ciągle się śmiała :D