• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

skid

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
28 29 30 31 01 02 03
04 05 06 07 08 09 10
11 12 13 14 15 16 17
18 19 20 21 22 23 24
25 26 27 28 29 30 31

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Luty 2004
  • Styczeń 2004
  • Grudzień 2003
  • Listopad 2003
  • Październik 2003
  • Wrzesień 2003
  • Sierpień 2003
  • Lipiec 2003
  • Czerwiec 2003

Archiwum 13 sierpnia 2003


na spacerku

Takie popołudnia to ja lubię. Evil wrócił do Polski i musieliśmy to jakoś uczcić. Tym razem on załatwił nasz ulubiony napój (czyli Gingers), ale niestety nie pomyślał o otwieraczu do butelek! Musieliśmy wykorzystać drzewa, żeby otworzyć te dziwne pojemniki. Właściwie to on otwierał te butelki, bo mi jakoś to nie wychodziło :) No cóż, doświadczony specjalista lepiej wie co i jak :) Te nasze spacery są po prostu boskie, znowu przeszliśmy pół osiedla... Ale przynajmniej miałem okazję zobaczyć nieznane mi tereny. Najpierw kilkadziesiąt minut podążaliśmy lasami i polami, potem wykonaliśmy skok przez wał, przedzieraliśmy się przez chaszcze, aż w końcu dotarliśmy nad Wisłę. Upał doskwierał, jednak jakoś wytrzymaliśmy. Rzeka najczystsza nie była, jakoś tak rybami zalatywało, ale za to miejsce było świetne. Coś w rodzaju pomostu z kamieni, cień!, małże i zielsko dookoła, jakaś lina Tarzana i powalone drzewo, z którego Evil nie mógł się nadziwić. Potem odkryliśmy jakieś dzikie plaże i kąpiących się w tych ściekach ludzi (naprawdę podziwiam). Następnie cofnęliśmy się w stronę cywilizacji. Te piaszczyste drogi w Starym Fordonie są nieco wkurzające. Najlepszy był domek na skrzyżowaniu, po prostu cudo architektury, każda ściana w odległości metra od ulicy! Po jakimś czasie znaleźliśmy jakąś wolną ławkę i odpoczęliśmy trochę. Zaczęliśmy narzekać na kończące się wakacje... Naprawdę było świetnie :P
13 sierpnia 2003   Komentarze (4)
Skid | Blogi