• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

skid

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
01 02 03 04 05 06 07
08 09 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 01 02 03 04 05

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Luty 2004
  • Styczeń 2004
  • Grudzień 2003
  • Listopad 2003
  • Październik 2003
  • Wrzesień 2003
  • Sierpień 2003
  • Lipiec 2003
  • Czerwiec 2003

Archiwum 28 września 2003


jazda imieninowa

Zapomniałem wspomnieć, że moja siocha zdała egzamin na prawko za pierwszym razem. Ja naprawdę nie wiem jak ona to zrobiła lub co ona temu egzaminatorowi zrobiła??? W każdym razie odebrała ten czerwony kawałek plastiku i stwierdziła, że zupełnie inaczej się jeździ naszym rodzinnym samochodem. Ale cóż, pojechaliśmy wczoraj do babci na imieniny. Ta jazda do najmilszych nie należała. Po pierwsze siocha prowadziła strasznie wolno, po drugie ojciec ciągle komentował jazdę i dawał jakieś wskazówki, po trzecie mama dostawała nerwicy na tylnym siedzeniu (czyli obok mnie) i co jakiś czas piszczała ze strachu! Najlepsze było parkowanie, bo tylko metr od krawężnika :> Impreza rodzinna też nie była rewelacyjna. Z powodu braku miejsc trzeba było siedzieć na niskiej kanapie w jakiś dziwnych pozycjach w stylu "stół na poziomie mojej brody". A te rozmowy przy jedzeniu to czysta finezja. Tematy jak zwykle niezbyt interesujące i te wzajemne przekrzykiwanie się... Może za dużo narzekam, ale wczoraj jakoś nie miałem nastroju. A babcia jak to babcia, w swoim żywiole. Ja naprawdę nie rozumiem, dlaczego ona stale lubi usługiwać innym, nie potrafi nawet przestać w swoje święto... Po prostu ręce opadają...
A co do dnia dzisiejszego, to ciągle myślę o wycieczce. Nie mogę się już doczekać, a to dopiero za trzy tygodnie! No i jak pomyślę o tych sprawdzianach, które w międzyczasie mnie czekają, to tracę humor. Kurczę no, ja chcę być takim optymistą jak MG :<
28 września 2003   Komentarze (2)
Skid | Blogi