• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

skid

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
29 30 01 02 03 04 05
06 07 08 09 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 30 31 01 02

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Luty 2004
  • Styczeń 2004
  • Grudzień 2003
  • Listopad 2003
  • Październik 2003
  • Wrzesień 2003
  • Sierpień 2003
  • Lipiec 2003
  • Czerwiec 2003

Archiwum 31 października 2003


głupie halloween

Pusto w autobusie, pusto na ulicach (przynajmniej rano), pusto w szkole... Tak właśnie wyglądało Halloween w moim mieście. Jak byłem mały, to zawsze zazdrościłem Amerykanom tego święta. Ale potem zrozumiałem, że w polskich realiach coś takiego jest niemożliwe. No bo my z reguły mieszkamy w blokach, a nie w domkach, które ciągną się kilometrami w każdym kierunku. A poza tym u nas panuje bezprawie i ogólne poczucie strachu przez nieznajomymi, a Stany są bezpiecznym krajem, w którym policja zjawia się na żądanie...

Chciałem się dzisiaj jakoś rozerwać, ale dzień okazał się drętwy i wszelkie moje plany poszły w łeb. Miałem iść do kina, ale okazało się, że internet kłamie i zawarty w nim repertuar okazał się "nieco" inny (no i niepotrzebnie pojechałem do miasta). Zacząłem rozmawiać z MG, na razie krótko, zwięźle i tylko na temat. Ja już mu właściwie wybaczyłem (mimo, że mnie nawet nie przeprosił), ale pewien dystans muszę zachować. Ja po prostu nie potrafię go nienawidzić, nie potrafię nienawidzić człowieka, który pod wieloma względami jest dla mnie autorytetem (ale to już inna historia)... On mi nawet zaproponował wypad do kina, bo wygrał dwa darmowe bilety, ale przez to głupie jutrzejsze święto nie mogłem skorzystać. No bo seans jest późno, a ojciec pojechał zawieść babcię na wieś i nie miałby mnie kto odebrać. Oczywiście jest takie coś jak autobus nocny, tylko że musiałbym czekać na niego 40 minut i to w środku miasta o godzinie 0.00. Nie będę już wspominał, że miałbym problem z przejściem przez moje osiedle nocą, kiedy to kręci się tu pełno dresów, żuli i innych typów, którzy widzieliby we mnie wyłącznie chłopca do bicia. Tak więc jestem wkurzony. Miało być fajnie, miałem obejrzeć horror i pogodzić się z MG, a tu kicha wyszła i tyle...
31 października 2003   Dodaj komentarz
Skid | Blogi