• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

skid

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
01 02 03 04 05 06 07
08 09 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 01 02 03 04

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Luty 2004
  • Styczeń 2004
  • Grudzień 2003
  • Listopad 2003
  • Październik 2003
  • Wrzesień 2003
  • Sierpień 2003
  • Lipiec 2003
  • Czerwiec 2003

Archiwum 06 grudnia 2003


egoistycznie mi jest

Czekałem na ten weekend z niecierpliwością. Postanowiłem, że odpocznę od tych wszystkich monotonnych spraw, bo tydzień temu musiałem harować niepotrzebnie w sobotę. Semestr się kończy, ale ja mam to gdzieś, należy mi się parę chwil dla siebie i tylko siebie. I tak też dzisiaj było. Wstałem coś koło 10.00. Mikołaj jednak o mnie nie zapomniał (myślałem, że mama już nie praktykuje zwyczaju z butami :]). Moje przypuszczenia się sprawdziły, dostałem nowe skarpetki (trochę za małe) i lizaki w kształcie mikołajków, hehe. Potem rozesłałem znajomym mejle z taką śmieszną parodią na temat świąt, powiesiłem na ścianie plakat i zrobiłem mojemu kotu zdjęcie. Pamiętałem dzisiaj nawet o moim ulubionym serialu telewizyjnym (nie oglądałem go chyba od miesiąca) - Malcolm rulezzz. Później zrobiłem mały porządek z moimi różnymi gadżetami i pamiątkami, słuchając ulubionej muzyki. Lenistwo było górą, więc na zakończenie dnia pojechałem z rodzicami do marketu. Te trzy godziny o dziwo mnie nie wymęczyły. W gruncie rzeczy to ja nawet lubię ten okres przedświąteczny. Posłuchałem sobie płyty koncertowej Robbie'go Williamsa. Wpatrywałem się w ten cały kolorowy świat, ten cały kicz i fałsz, i poczułem się tak wolny i niezależny, jak ten facet... Ale najlepesze było to, że moje własne refleksje mnie wzruszyły! A teraz siedzę sobie przed kompem i żeby się rozerwać zajadam granata. Mam ochotę na moje ukochane cappuccino, więc pewnie zaraz sobie zrobię...
06 grudnia 2003   Komentarze (1)
Skid | Blogi