rutyna
Tak jak sądziłem, większość ludzi była ciekawa, dlaczego nie posiadam swoich gogli. Tylko MG nic specjalnego nie zauważył. Pięknie się przywitał, ale nasza rozmowa opierała się na słowie "witam" i moim późniejszym "nooo" na zadane przez niego pytanie. Nie wiem, czemu nie potrafię już z nim rozmawiać i zaczyna mnie to wkurzać.
Dzisiaj całą szkołę obiegła wiadomość, że mój ulubiony nauczyciel - Olej, złamał sobie rękę. To rozeszło się w tak błyskawicznym tempie, że rano już chyba wszyscy wiedzieli, że do środy nie ma gery. A mi się go nawet żal zrobiło. Cała szkoła się teraz z niego śmieje, bo uważa go za surowego i wymagającego głupka. A ja go dzisiaj widziałem i trochę się zdziwiłem. Stać go było nawet na to, by stwarzać pozory, że nic strasznego się nie stało...