• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

skid

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
29 30 31 01 02 03 04
05 06 07 08 09 10 11
12 13 14 15 16 17 18
19 20 21 22 23 24 25
26 27 28 29 30 31 01

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Luty 2004
  • Styczeń 2004
  • Grudzień 2003
  • Listopad 2003
  • Październik 2003
  • Wrzesień 2003
  • Sierpień 2003
  • Lipiec 2003
  • Czerwiec 2003

Archiwum 30 stycznia 2004


o fuck

Ale się wkurwiłem. Czekałem 16 godzin na to, aby konto mojej komórki łaskawie się uzupełniło. Już chciałem jechać do salonu i opierdolić głupiego dziada, który namówił mnie na "elektroniczne doładowanie". A tu w ostatniej chwili przyszedł sms od Ery. Cholera jasna, przygotowałem już sobie tekst, który miałem mu powiedzieć prosto w twarz. Miałem mu oświadczyć, że straciłem przez niego czas, pragnę wyjaśnień i gówno mnie obchodzi jego zepsuty system!!! Miałem go zastraszyć, że przyjadę z ojcem, rzucić mu fakturę i żądać zwrotu pieniędzy. Rozważałem nawet zasugerowanie mu zmiany zawodu i słowo "dobranoc" na pożegnanie. A tu nic z tego nie wyszło :/ Tak więc po raz kolejny pozostanę łagodnym chłopcem, który chyba nigdy nie nauczy się egzekwować swoich praw. No ale przynajmniej nie będę musiał marznąć na głupim przystanku...

30 stycznia 2004   Dodaj komentarz
Skid | Blogi