Wstałem o 5.10 i pomyślałem sobie, że chyba mi odbiło i to porządnie. Zdawało mi się, że jestem jedyną osobą w okolicy, która zdecydowała się pojechać do Empiku na premierę książki. No cóż, po prostu nie mógłbym sobie wybaczyć, gdybym nie wziął w tym udziału. Trzy lata temu byłem młodszy, więc z przyczyn technicznych nie mogłem pojawić się sam o północy przed księgarnią. Ale obecnie godzina 7.00 nie stanowiła dla mnie problemu. Poza tym skusił mnie slogan reklamowy: "tylko mugole śpią o tak wczesnej porze", czy jakoś tam. Do ostatnich chwil miałem wątpliwości, czy jacyś ludzie w ogóle się pojawią. Na szczęście fani HP dopisali. Widziałem nawet parę osób z mojej szkoły. Pojawili się reporterzy z gazety i telewizji. Empik przybijał okolicznościowy stempel, książka była o 5 złotych tańsza i dostałem za darmo zakładkę i portfel. Było całkiem... magicznie. I tylko ze względu na tak wczesną porę wziąłem ze sobą aparat. Taaa, kolejny raz musiałem przezwyciężyć strach przed fotografowaniem w centrum miasta. Jednak stwierdziłem, że obcy ludzie mnie nie obchodzą i nawet jeśli się wygłupię przez chwilę, to będę miał co wspominać przez kilka lat. Korzystając z okazji (wczesna pora, brak ludzi) przeszedłem się trochę po mieście i porobiłem kilka zdjęć. Pogoda była całkiem niezła i o dziwo nie zmarzłem :)
Mały aneks do dnia dzisiejszego: Zdałem sobie sprawę, że nowa książka pachnie cudownie, ale obecnie nie mam czasu na czytanie tych 960 stron (skusiłem się tylko na dwie :)). A tak poza tym pokazali mnie w telewizji regionalnej i to nawet dwa razy!!! Ale według mnie nie wyszedłem za dobrze (ach ten brak fotogeniczności) :]