• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

skid

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
01 02 03 04 05 06 07
08 09 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 01 02 03 04

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Luty 2004
  • Styczeń 2004
  • Grudzień 2003
  • Listopad 2003
  • Październik 2003
  • Wrzesień 2003
  • Sierpień 2003
  • Lipiec 2003
  • Czerwiec 2003

Archiwum 01 marca 2004


niewyspany oszukany

Pierwszy raz zdarzyło mi się zasnąć na lekcji. Tym ciekawym przedmiotem mógł być jedynie polski. Najlepsze momenty były wtedy, gdy opadała mi głowa i z zaskoczeniem otwierałem oczy. Wszystko przez to, że byłem zmęczony, bo spałem dzisiaj tylko trzy godziny. Pozostałą część nocy przeznaczyłem bowiem na oglądanie Oskarów. Czuję teraz lekki niedosyt albo zawód. Rok temu to jeszcze było warto się poświęcać, ale dzisiaj nasuwa mi się tylko jedno określenie: totalna siara. Owszem, Władca Pierścieni mi się podobał, ale nie do tego stopnia, by przyznać mu niemal wszystkie nagrody. Spodziewałem się jakichś niespodzianek, jednak program okazał się po prostu nudny. Kibicowałem dwóm filmom: "Mieście Boga" i "Między słowami". Dlatego ucieszył mnie tylko jeden Oskar - dla najlepszego scenariusza oryginalnego :]

Tak w ogóle to przez cały weekend myślałem o tym filmie. Ma on w sobie coś takiego, co przyciąga i urzeka w nieco inny sposób. Nie wiem jak, ale to działa. Może dlatego, że czuję się podobnie jak bohaterowie. W każdym razie żal mi trochę Sz. Nie mogę go do końca rozgryźć, ale z tego co mi mówił, to on też ma problem ze swoim życiem.

Tak poza tym to poczułem się dzisiaj trochę oszukany. Okazało się, że będąc niepełnoletni, nie mogę zrealizować w banku czeku. Aż mi głupio, tyle czasu straciłem "na pracę". A teraz prawdopodobnie przepadnie mi koło nosa kilkadziesiąt dolarów. Wrrr... co za życie :/
01 marca 2004   Komentarze (4)
Skid | Blogi