• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

skid

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
01 02 03 04 05 06 07
08 09 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 01 02 03 04

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Luty 2004
  • Styczeń 2004
  • Grudzień 2003
  • Listopad 2003
  • Październik 2003
  • Wrzesień 2003
  • Sierpień 2003
  • Lipiec 2003
  • Czerwiec 2003

Archiwum 06 marca 2004


męski szowinizm

Próbowałem dzisiaj uratować Dzień Kobiet przed nieuniknioną klęską, ale nie udało się. Przeszedłem się z MG po hipermarkecie, ale jak on się uprze to nie ma bata. Zaakceptował po prostu zdanie ogółu, że w tym roku będziemy aż tak oryginalni, że nie zrobimy nic. Jedynie kwiaty będą oznaką pamięci. Te wszystkie stereotypy, presja elitarnej szkoły i tym podobne chyba nas nie dotyczą. To ponoć komunistyczne święto, więc może chłopaki mają rację? Ja w każdym razie próbowałem coś zdziałać i jakoś przeżyję te uwagi ze strony dziewcząt, że nie podołaliśmy w tym roku.

Do końca roku pozostała jeszcze kupa czasu, ale ja już myślę o wakacjach. Nie wiem czy mi czasem nie odbiło, ale zamierzam znowu jechać do Rosji, tym razem do tej prawdziwej, kontynentalnej Rosji. Po pierwsze: białe noce, po drugie: Sankt Petersburg, po trzecie: Murmańsk (dalej na północ już chyba w życiu nie pojadę :D). Dlatego to może być naprawdę fantastyczna przygoda. Pochłonie dużo kasy, ale mam nadzieję, że rodzice jakoś to przeżyją. Jadę tam z Sz. Jest tylko jedno "ale" - Łosiek chce się zabrać z nami. Z całym szacunkiem, ale w wakacje to ja pragnę odpocząć (od niego także). Po pierwsze: to nie jest wycieczka dla niego i będzie jęczał, bo nigdy nie jechał z Olejem. Po drugie: będzie się popisywał przed Sz. i tym samym będzie mi dokuczał. Po trzecie: mnie to z pewnością wkurwi i popsuje mi humor. Dlatego jego obecność w tym roku w Rosji jest bardzo niewskazana i będę się modlił, żeby rodzice go nie puścili. Po prostu mam dość jego pewnych wygłupów i zachowań. Pragnę mieć święty spokój. Amen.
06 marca 2004   Komentarze (2)
Skid | Blogi