• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

skid

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
26 27 28 29 30 31 01
02 03 04 05 06 07 08
09 10 11 12 13 14 15
16 17 18 19 20 21 22
23 24 25 26 27 28 29
30 31 01 02 03 04 05

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Luty 2004
  • Styczeń 2004
  • Grudzień 2003
  • Listopad 2003
  • Październik 2003
  • Wrzesień 2003
  • Sierpień 2003
  • Lipiec 2003
  • Czerwiec 2003

Archiwum 28 sierpnia 2004


nie ma jak w domu

Dzień upłynął na sprzątaniu pokoju i innych nieciekawych zajęciach. Ojciec mnie powoli wkurza, bo tylko wydaje mi polecenia i z przerażeniem stwierdza, że do końca wakacji nie zdążę wszystkiego zrobić! Mój pierwszy kontakt ze zmywarką do naczyń zakończył się znienawidzeniem tego urządzenia. To "coś" ciągle domaga się jakiejś soli do zmiękczania wody i posiada pewne dodatkowe akcesoria, które nie wiadomo, do czego służą. Poza tym instrukcja jest ździebko nieczytelna, a rozdzielczość obrazków przewyższa moje wrodzone zdolności zoom. Zaczynam w ogóle wątpić w sens istnienia tego luksusowego gadżetu w naszym gospodarstwie domowym... Miałem rozpalić grilla, ale nasypałem za mało węgla i grill wybuchł flarą ognia, po czym po prostu zgasł. Nie ma to jak mieć te zdolności kulinarne! Tak poza tym, to jakiś obcy kot wskakuje nam ciągle na parapet i gapi się, co robimy w kuchni. A skubane komary gryzą mnie już po raz drugi w miejscu, które ja określam jako: ”za uszami”.
28 sierpnia 2004   Komentarze (1)
Skid | Blogi