• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

skid

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
27 28 29 30 01 02 03
04 05 06 07 08 09 10
11 12 13 14 15 16 17
18 19 20 21 22 23 24
25 26 27 28 29 30 31

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Luty 2004
  • Styczeń 2004
  • Grudzień 2003
  • Listopad 2003
  • Październik 2003
  • Wrzesień 2003
  • Sierpień 2003
  • Lipiec 2003
  • Czerwiec 2003

Archiwum 03 października 2004


krejzi

To był naprawdę crazy week :]
poniedziałek:
Byłem totalnie niewyspany, bo do 1.20 oglądałem ucztę kinomana. Potem wstałem chyba o 5.30 żeby złapać "trainspotting". I tak nic z tego nie wyszło. A popołudniu musiałem jeszcze lecieć do kina, bo tylko w ten dzień można było iść za darmo na Nikifora. I tylko wymęczyłem się jeszcze bardziej.

wtorek:
Wiadomo co. Kaszana w szkole. Jeszcze na pociechę dopik z niemca.

środa:
O 15.47 odebrałem telefon, który sprawił, że chce mi się skakać z radości [sic!]. Dowiedziałem się, że jestem "lucky winner" i jedno z moich marzeń spełni się już za dwa tygodnie. Marzenie nie jest może najskrytsze, ale nie mogę się doczekać.

czwartek:
Dzień Chłopaka. Dostałem super pysznego lizaka o smaku arbuza i czerwonego, komunistycznego goździka!!! Boże jak ja się dawno tak nie cieszyłem jak z tego goździka, on jest po prostu piękny, ciągle go wącham... W szkole było wielkie poruszenie z powodu tych goździków (skąd one je wytrzasnęły???). Wszyscy się dziwili, że oto nagle pojawiły się zapomniane kwiaty. Gościu od histy, pani w sklepiku, nawet jakiś kolo rzucił się na mojego kwiatka i sprawdzał, czy jest prawdziwy... A od lizaka zabarwiły mi się usta, zęby i język na ponętny różowy kolor :]

piątek:
Zaczął mnie dręczyć problem wojska. Wkurza mnie to, że jak nie dostanę imiennego wezwania to sam mam się do nich zgłosić. Niech się walą głupie chamy! Teraz mnie czeka kolejne latanie po lekarzach, żeby mi dali zaświadczenia o moich ułomnościach. Litości...
03 października 2004   Komentarze (3)
Skid | Blogi