bigos, mętlik, kamień z serca
Trainspotting zamieścił wczoraj moje pytanie, wprawdzie zmienione, ale moje :)
Ew powiedziała, że ja i Mar kupiliśmy jej ten sam prezent - stringi z motylem :D
Kamień spadł mi z serca, bo powiedzieli mi, że z tym wojskiem to tylko rejestracja. Nie muszę wpadać w panikę, bo komisja dopiero w lutym czy jakoś tak.
Zawirowało mi trochę w rozumie, bo Fc zaczął mi zadawać trudne pytania, których się nie spodziewałem. Sam nie wiem, co z tym fantem zrobić. Wcześniej też mówił, że nie wróci do As, a teraz przyznaje: "generalnie nie mówimy 'nie' jeśli znowu będziemy razem".
>> bo po prostu traktuję Cię jako.... przyjaciela
mniej, lub bardziej bliskiego
nie wiem, jak Ty to uważasz
i po prostu piszę Tobie to i... nie oczekuję
że mi pomożesz
fajnie, że chcesz słuchać
choć pewnie masz mnie dosyć
że ja od 3ch tygodni o tym samym <<
A ja tak nie potrafię po miesiącu stwierdzić i określić, że od dziś będziemy przyjaciółmi i wszystko będzie "pukka". Tego słowa nie powinno się wypowiadać przez co najmniej rok albo nawet dwa, bo według mnie przyjaźń powinna powstać sama, bez żadnej przymuszonej woli.
Przy wypełnianiu ankiety o HIV znalazłem dziwne pytanie.
Czy uważasz się za... (wybierz jedną odpowiedź)
- Osobę heteroseksualną
- Homoseksualistę (lesbijkę)
- Osobę biseksualną
- Moja orientacja nie jest mi znana/nie jestem pewien (pewna)
A co by było gdyby ktoś zaznaczył wszystkie? :]