.: zależy mi... :.
Kurczę no! Czuję, że się zbliża, zaraz do mnie przyjdzie i wybuchnie niespodziewanie. Ogromna ale prawdziwa chęć, chęć posiadania przyjaciela. Ja już normalnie nie mogę tak żyć, nie potrafię walczyć z tymi przeciwnościami w pojedynkę. Muszę z kimś pogadać, muszę z kimś przebywać. Nie chcę nigdzie wyjedżać, nie chcę miłości, nie chcę pieniędzy. Chcę mieć przyjaciela, chcę komuś zaufać, chcę się wyżalić, chcę być szczery... i w końcu cieszyś się z tego. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że chyba znam osobę, której potrzebuję. Dzięki niej już inaczej potrzę na świat. Chcę, żeby to ona została moim PRZYJACIELEM. Tylko, że ta osoba, tego nie widzi albo nie chce widzieć i po prostu jakoś mnie unika. A mi tak bardzo zależy...
"How many sorrows
Do you try to hide?
In a world of illusion
That's covering your mind?
I'll show you something good.
Oh I'll show you something good.
When you open your mind
You'll discover the sign
That there's something
You're longing to find."
[Eurythmics]