• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

skid

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
30 01 02 03 04 05 06
07 08 09 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 31 01 02 03

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Luty 2004
  • Styczeń 2004
  • Grudzień 2003
  • Listopad 2003
  • Październik 2003
  • Wrzesień 2003
  • Sierpień 2003
  • Lipiec 2003
  • Czerwiec 2003

Archiwum 24 lipca 2003


wakacyjne zeszyciki szkolne

Moja siocha mnie wkurzyła, bo zażyczyła sobie konta na gadu-gadu. Ja już to widzę - ona będzie mi się wcinać co pięć minut, żeby sprawdzić, czy jej koleżanka nie zmieniła czasem statusu. Już nie wspomnę o tym, że będę musiał poświęcić sporo czasu, by nauczyć ją obsługi programu, bo ona i komputer to dwa odległe bieguny. Wieczór upłynął mi jednak na czym innym. W supermarketach panuje lekka paranoja (a raczej chęć zysku), bo jest dopiero połowa wakacji, a zeszyty już w sprzedaży. Oczywiście moja rodzina robi zakupy pięć minut przed zamknięciem sklepu tj. 22.00, no ale to już norma. Na szczęście przywykłem to tego. W tym roku udało mi się wybrać naprawdę ciekawe kajeciki. Ja już mam takie sprzężenie mózgowe, że po prostu okładki nie mogą być byle jakie. Muszą mieć jakiś oryginalny wzór i ogólnie ładnie wyglądać. Można powiedzieć, że dziwak ze mnie, no ale jak człowiek patrzy na coś co najmniej trzy razy dziennie, to ta rzecz nie może się tak szybko znudzić. W końcu jak szkoła wkurza ludzi, to coś związane z edukacją musi chociaż poprawiać nastrój.
24 lipca 2003   Komentarze (1)
Skid | Blogi