• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

skid

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
01 02 03 04 05 06 07
08 09 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 01 02 03 04

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Luty 2004
  • Styczeń 2004
  • Grudzień 2003
  • Listopad 2003
  • Październik 2003
  • Wrzesień 2003
  • Sierpień 2003
  • Lipiec 2003
  • Czerwiec 2003

Archiwum 07 grudnia 2003


skip & skid

Dzisiejsza część weekendu była równie leniwa, co wczorajsza. Zjadłem sobie śniadanie mistrza, czyli kubeł płatków z mlekiem, jogurt i wypiłem moje ukochane cappuccino o smaku irish cream (bo wczoraj nie miałem już sił). Rodzice mnie trochę wkurzyli, bo chciałem obejrzeć po południu film (My dog, skip) i przez to ich oglądanie parkietu straciłem pół godziny. A film był dość ciekawy i nawet wzruszyłem się pod koniec. Wszystko przez ten motyw braku przyjaźni, no i jeszcze śmierć psa... Tak poza tym to wieczór mnie zaskoczył, bo odezwała się do mnie Ewa z drugiego mat-fizu. Historia dość skomplikowana, bo ona jest kuzynką takiej Marty z mojej klasy i była z nami na wycieczce w czerwcu. Tylko że jakby to powiedzieć zawsze miałem wrażenie, że ona nie chce mnie poznać. No i mówiliśmy sobie tylko "cześć" i nie rozmawialiśmy w autobusie (no bo o czym?). A tu taki psikus, wysłała mi coś na GG, a ja, dzięki moim zdolnościom rozpoznawczym nawiązałem niebywały kontakt... A ona się niby zastanawiała, czy ja się wreszcie skapnę, że ona to ona. Dziwne, naprawdę dziwne, dziewczyna, którą zawsze podziwiałem za styl i osobowość nagle zaczęła mnie zaczepiać w wirtualnym świecie...
07 grudnia 2003   Dodaj komentarz
Skid | Blogi