• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

skid

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
01 02 03 04 05 06 07
08 09 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 01 02 03 04

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Luty 2004
  • Styczeń 2004
  • Grudzień 2003
  • Listopad 2003
  • Październik 2003
  • Wrzesień 2003
  • Sierpień 2003
  • Lipiec 2003
  • Czerwiec 2003

Archiwum 27 marca 2004


noc w kinie

Przeżyłem, przeżyłem tą hardcore'ową noc, choć nie ukrywam, że było ciężko. Na pierwszym filmie to ja się jeszcze dobrze bawiłem, ale na drugim i trzecim po prostu nie można było nie zasnąć!!! Za mało dawali darmowej kawy! W rezultacie Sz. budził mnie a ja jego. Było zwałowo, a my musieliśmy robić jeszcze większą zwałę, żeby dotrwać do końca. Przespałem może godzinę w jakichś niesystematycznych ratach. Trudno mi było uwierzyć w to, co działo się w tym kinie. Przyszło full wypas ludzi (podobno sześć sal), były kolejki do kibla, jakieś dzieci się zgubiły i koleś przyszedł z megafonem na salę... Powstała jedna wielka sypialna impreza, ludzie pili, palili, czytali książki (sic!). Dosłownie zajebicho. Żałuję tylko, że nie wziąłem ze sobą żarcia, bo wszyscy przyszli z plecakami. No i było mi trochę zimno przez tą przeklętą klimatyzację. Pod koniec siedziałem już w szaliku, przykryty całkowicie kurtką. No i potem, ja i Sz. zgubiliśmy się przy wyjściu. Po powrocie do domu spałem jak zabity. Ogólnie mówiąc było śmiesznie. Aha jeszcze jedno - pierwsza część WP jest najlepsza...

oh it's such a perfect day
i'm glad i spent it with you
oh such a perfect day
you just keep me hanging on
[lou reed]
27 marca 2004   Komentarze (4)
Skid | Blogi