• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

skid

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
29 30 31 01 02 03 04
05 06 07 08 09 10 11
12 13 14 15 16 17 18
19 20 21 22 23 24 25
26 27 28 29 30 01 02

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Luty 2004
  • Styczeń 2004
  • Grudzień 2003
  • Listopad 2003
  • Październik 2003
  • Wrzesień 2003
  • Sierpień 2003
  • Lipiec 2003
  • Czerwiec 2003

Archiwum 07 kwietnia 2004


"never fading with the sunset when the rain...

Był u mnie Sz., ale wcześniej przeżyliśmy "małą" przygodę meteorologiczną. Nie mieliśmy dzisiaj lekcji, tylko jakiś przegląd teatralno-kabaretowy. No i gdy urwaliśmy się w połowie tej imprezy, zaczął padać siarczysty, hmm... bardzo siarczysty deszcz. Droga do przystanku była daleka i wiodła dodatkowo przez halę sportową, bo Sz. chciał kupić bilet na mecz. Tak więc miałem mokre całe włosy, okulary, kurtkę, spodnie i jeszcze przemoczone buty. Wyglądałem mniej więcej jak sierota, czułem się jak Neo w Matriksie 3, a w autobusie woda lała się ze mnie na podłogę. W takim stanie udaliśmy się... do hipermarketu! Musieliśmy dodatkowo zaliczyć foliowanie plecaków... (dosłownie miodzio dzionek ;]). Sz. chyba się u mnie trochę nudził, ale nie za bardzo wiedziałem, co mam z nim robić. Ważne że był.
07 kwietnia 2004   Komentarze (2)
Skid | Blogi