• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

skid

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
29 30 31 01 02 03 04
05 06 07 08 09 10 11
12 13 14 15 16 17 18
19 20 21 22 23 24 25
26 27 28 29 30 01 02

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Luty 2004
  • Styczeń 2004
  • Grudzień 2003
  • Listopad 2003
  • Październik 2003
  • Wrzesień 2003
  • Sierpień 2003
  • Lipiec 2003
  • Czerwiec 2003

Archiwum 23 kwietnia 2004


"włóż ręce do kieszeni, cuda się zdarzają"...

Cokolwiek miałoby to znaczyć, nie zadziałało. W każdym razie ktoś to wywiesił w szkole. Dzień był totalnie niewypalony, źle potasowany albo po prostu ohydny. Konkurs z anglika - tylko na rzecz braku chemii. Sprawdzian z matmy - kompromitacja z powodu braku wiedzy. Polski - trzy osoby w dwuosobowej ławce, nie ma to jak być ściskanym przez Łośka i Sz. Btw - im więcej poznaję te epoki literacki, tym bardziej jestem przekonany, że to wszystko dotyczy mnie. Te same problemy, rozmyślania, idee, wartości, ta melancholia, dusza poety, fascynacja ulotną chwilą, ten ból istnienia... To wszystko kiedyś sobie było, a teraz jest we mnie. No nieważne, to nie zmienia faktu, że mam dość tego dnia, szit za szitem. Mój kochany zegarek się porysował, nie znalazłem nikogo na tą głupią imprezę, kupiliśmy beznadziejne prezenty na urodziny dziewczyn, rozgryzłem nawet psychikę Sz. Według mnie on po prostu boi się samotności, a ja już nie mam sił z nią walczyć, ja jej nienawidzę... Tak się dzisiaj wczułem, że aż przejechałem sobie prawie całą trasę moim autobusem, ot tak bez celu. To wszystko traci sens...
23 kwietnia 2004   Komentarze (3)
Skid | Blogi