• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

skid

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
26 27 28 29 30 01 02
03 04 05 06 07 08 09
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
31 01 02 03 04 05 06

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Luty 2004
  • Styczeń 2004
  • Grudzień 2003
  • Listopad 2003
  • Październik 2003
  • Wrzesień 2003
  • Sierpień 2003
  • Lipiec 2003
  • Czerwiec 2003

Archiwum 30 maja 2004


being good isn't always easy

Eskapizm, bowaryzm, gubię się już w tym wszystkim. Żadnej podpowiedzi, światła w tunelu... Przeryczałem cały piątkowy wieczór, bo znowu wyszedłem na idiotę. Zdałem sobie wtedy sprawę, że kocham go jak brata, mimo że nigdy brata nie miałem. Ale on tego nie rozumie. I nawet nie wie jak ja mu zazdroszczę jego życia. I nawet nie wie, że chciałbym mieć w nim oparcie - w grubym misiu Jogi z duszą małego dziecka, hawajską koszulą ala skate, który jak żaden inny tańczy YMCA. Ten świat jest taki popierdolony. Wszyscy widzą we mnie toksycznego człowieka. To gorsze niż prześladowania. W końcu sam poszedłem na imprezę, moją pierwszą klubową imprezę. Nie po to wydałem 3,66 zł na SMS-y żeby teraz bilety się zmarnowały. Poza tym, że nikogo tam nie znałem i wszyscy byli starsi ode mnie, to jednak było świetnie, dwóch DJ-ów z UK... W ryj od nikogo nie dostałem, więc można powiedzieć, że wieczór się udał.

Wyjeżdżam z klasą na kilka dni do Szczyrku. Szczerze mówiąc, nie mam ochoty. Już to widzę - ten problem: "kto mnie przygarnie w pociągu" itp. Sz. będzie się pewnie trzymał z MG i wszyscy mnie jak zwykle zostawią na pastwę losu... Ale uszy do góry, zapłaciłem to mam... :/
30 maja 2004   Komentarze (4)
Skid | Blogi