• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

skid

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
28 29 30 01 02 03 04
05 06 07 08 09 10 11
12 13 14 15 16 17 18
19 20 21 22 23 24 25
26 27 28 29 30 31 01

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Luty 2004
  • Styczeń 2004
  • Grudzień 2003
  • Listopad 2003
  • Październik 2003
  • Wrzesień 2003
  • Sierpień 2003
  • Lipiec 2003
  • Czerwiec 2003

Archiwum 13 lipca 2004


tak na początek

Właściwie to dopiero wczoraj rozpocząłem swoje wakacje. Dzień był wyrąbany w kosmos. Już na wstępie wkurzyła mnie decyzja szanownej Rady Miasta, która postanowiła zlikwidować autobusy pośpieszne w mieście!!! Nie no super, czemu nie, tylko że teraz jadę do centrum 45 minut zamiast 25... Rano odebrałem dowód i mam swój własny kawałek plastiku. Podpis jeszcze ujdzie, ale zdjęcie jest jak zwykle fatalne. Zresztą sam dowód jest trochę wygięty i jakiś taki... cienki. Zastanawiam się tylko, kiedy go zgubię... Potem pojechałem do szkoły. Gdy wszedłem do środka zrobiło mi się jakoś żal tych starych murów (ja chyba naprawdę się starzeję albo zamulam). Z jednej strony brakuje mi tych ludzi, tego klimatu (hmm... zakończenia roku???), z drugiej strony wcale nie chcę być maturzystą i sama myśl mnie przeraża!!! Następnie wymieniłem w mieście dolary, poszedłem do Empiku i pojechałem zapłacić za net. Później szybki obiad i od razu na prawo jazdy. O dziwo nie zapomniałem zbyt wiele po miesiącu przerwy. Potem poszedłem oddać zdjęcia do wywołania i oczywiście zaczął podać deszcz...

No właśnie, zimno w tej Polsce jak cholera, jak na lipiec to jest strasznie ponuro, złapałem katar czy też przeziębienie... A tak poza tym to sprawdziły się moje przypuszczenia, przeprowadzka utknęła w martwym punkcie. Jestem uziemiony, chciałbym już mieszkać w moim nowym pokoiku, ale tam nie mam internetu. A na starych śmieciach nie mam warunków na nic, nawet wyspać się nie mogę, bo kanapa jest krzywa :/

Btw - mój gust muzyczny jest widocznie szeroko pojęty, gdyż zaczęło mi się podobać to mołdawsko-rumuńskie disco polo, które jest po prostu wszędzie. Poza tym mam ogromną ochotę pojechać na festiwal filmowy, ale to niestety abstrakcja...
13 lipca 2004   Komentarze (4)
Skid | Blogi