• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

skid

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
30 01 02 03 04 05 06
07 08 09 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 31 01 02 03

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Luty 2004
  • Styczeń 2004
  • Grudzień 2003
  • Listopad 2003
  • Październik 2003
  • Wrzesień 2003
  • Sierpień 2003
  • Lipiec 2003
  • Czerwiec 2003

Najnowsze wpisy, strona 54


< 1 2 ... 53 54 55 56 57 >

miasto paranoi?

Stwierdziłem, że po wczorajszym załamaniu muszę się gdzieś rozerwać i pojechałem do Galerii. Ale wcale nie było mi do śmiechu. W co drugim sklepie moja obecność uruchamiała popularne "pikawki" przy wejściu, a żeby było śmieszniej ja nic wcześniej nie kupowałem, nie miałem także żadnych paragonów przy sobie, a taka sytuacja zdarzyła mi się pierwszy raz w życiu. Nietrudno się domysleć, że wzbudziłem ogólne zainteresowanie i musiałem się tłumaczyć sprzedawcy. Trochę mnie to wkurzyło i po trzeciej "takiej akcji" spytałem się uprzejmie, czy przypadkiem nie ma dziś jakiejś awarii w Galerii. Oczywiście nic nie było, a miła ekspedientka "pocieszyła" mnie słowami: "Niektórzy ludzie... tak mają". Dosłownie miasto paranoi! Potem wpadłem na pomysł, że poszukam gdzie mieszka mój kumpel Evil, którego znam od 9 lat (sic!). Tak wiem, że to dziwne. Po turbulencjach w autobusie, 10 minutach szukania odpowiedniej ulicy, znalazłem go, zaskoczyłem, zagadałem, no i zawróciłem do domu.

Zdechł pech, bo powodzenie teraz w cenie.
01 lipca 2003   Komentarze (2)

.: mam dość :.

Ja to wszystko pierdolę... Telefon milczy, komputer milczy, ja zaraz też się zamknę. Pogrążę się w rozpaczy, przegram kolejny dzień życia, zasnę, by raz jeszcze znaleźć się w świecie iluzji. Tam przynajmniej będę bohaterem jakichś wydarzeń...


"Look into my heart - you will find
there's nothin' there to hide
take me as I am - take my life
I would give it all I would sacrifice"
[Bryan Adams]

"Nothing can stop these lonely tears from falling
Tell me baby where did I go wrong?"
[Sinead O'Connor]

30 czerwca 2003   Komentarze (3)

.: kto wygra wojnę? :.

Czasami słuchając muzyki można odpłynąć daleko, daleko. Ja już tak płynę z Philipem Glassem od kilku miesięcy. Jego ostatni soundtrack jest naprawdę wyjątkowy. Jest w nim tyle emocji, tyle uczuć, pasji, wzruszeń, tajemniczości i napięcia. To istne dzieło sztuki, dzieło piękna i brzydoty, dobra i zła, dzieło, które nie nudzi odbiorcy zbyt szybko. Ta myzyka to nieustanna walka życia ze śmiercią, walka istnienia i niebytu. Życie spokojnie cieszy się i biegnie przed siebie, śmierć natomiast delikatnie i smętnie rozpływa się w powietrzu. Życie chce chwycić nas za rękę i zabrać w nieznane, śmierć chce objąć nas swoimi przezroczystymi jak powietrze ramionami. To wielka bitwa i wielkie zmaganie, właściwie to wojna. Przyświeca jej jeden cel, jedna szansa, jeden wybór i jedna wielka odpowiedzialność, która pociąga za sobą duże konsekwencje. Kto zwycięży?, kto okaże się lepszy?, kto przekona nas bardziej? Philip Glass nie daje jednoznacznej odpowiedzi na te pytania, pozostawia nas samych z własnym losem. Moim zdaniem życie ma chyba trochę większą przewagę, ale stawiałbym raczej na remis.
29 czerwca 2003   Dodaj komentarz

.: cytaty :.

Podobno myślenie ma przyszłość, więc warto czasami coś przemyśleć:

Życie jest po prostu złym kwadransem złożonym z uroczych sekund.
[Oskar Wilde]

Nadzieją karm się na śniadanie, a nie na wieczerzę.
[wróżba chińska]

Wędrowiec idący drogą dochodzi do jakiegoś końca: tylko błądzenie nie ma kresu.
[Seneka]

There's a difference between knowing the path and walking the path.
[Matrix]
28 czerwca 2003   Dodaj komentarz

.: telemaniak :.

Wczoraj nie miałem już sił cokolwiek pisać, bo oglądałem do późna dwa filmy w TV. Doszedłem do wniosku, że najlepsze filmy emituje TVN (to nie jest żadna reklama). Poza tym Łosiu i MG przypomnięli sobie o mnie, a właściwie o mojej komórce. A propos komórkę sobie doładowałem i dostałem jeszcze 30 złotych gratis (oczywiście brutto), bo przy zakupie telefonu była siakaś promocja. Oh zapomniałbym! Postanowiłem szukać przyjaciół w internetowym serwisie randkowym i nawet nieźle mi idzie.
28 czerwca 2003   Komentarze (1)
< 1 2 ... 53 54 55 56 57 >
Skid | Blogi