.: transmisja na żywca :.
Dziś przynajmniej coś sprawiło mi radość. W internecie o godzinie 17.00 czasu polskiego rozpoczęła się bezpośrednia transmisja ze spotkania z J.K. Rowling w londyńskiej Royal Albert Hall. Nie mogłem przegapić takiej imprezy, zwłaszcza, że oglądał to cały świat. Na początku Stephen Fry przeprowadził z pisarką ciekawy wywiad, z którego w porywach zrozumiałem mniej więcej połowę. Potem z sufitu "zleciał" kochany samochodzik Ford Anglia, a Rowling zaczęła czytać fragment "Zakonu Feniksa", z którego prawie nic nie zrozumiałem. Ale i tak oglądając to show cieszyłem się jak dziecko, dostałem dzikich dreszczy jak na premierze Matrixa, a gdy usłyszałem jej słowa: "Harry because he is my hero" to prawie się popłakałem ze wzruszenia...